Czy wiesz, że już sam adres strony internetowej może pracować dla Ciebie i mieć bardzo pozytywny wpływ na SEO? Oczywiście nie będzie tak działać każdy, a jedynie odpowiednio przygotowany. Co musi mieć, aby określić go jako „przyjazny” zarówno dla użytkownika, jak i robotów wyszukujących Google? Wyjaśniamy i doradzamy – zobacz!
Czym jest adres URL i z jakich elementów się składa?
Zanim powiemy, jak tworzyć przyjazne adresy URL, wypada najpierw wyjaśnić, co właściwie oznacza ten skrót i czego dotyczy? Choć wszyscy używamy go na co dzień w tej czy innej formie, mało kto może pochwalić się tym, że jest w stanie rozszyfrować jego znaczenie i powiedzieć, kiedy powstał.
URL jest skrótowcem od angielskich słów „Uniform Resource Locator”, czyli „Ujednolicony Lokalizator Zasobów”. Został stworzony i zdefiniowany w 2004 roku przez dwóch inżynierów z CERN, a jednym z nich był Tim Berners-Lee, nazywany ojcem współczesnego Internetu. Słusznie zresztą, ponieważ odpowiada za powstanie protokołu http, który, obecnie jako https, jest używany przez każdą witrynę w sieci – czytasz właśnie słowa na stronie, z którą komunikujesz się za jego pośrednictwem!
Adres URL dzieli się na dwa główne elementy. Pierwszy to rodzaj protokołu, czyli zazwyczaj wspomniany http lub https (końcówka „s” to bezpieczniejsza, szyfrowana wersja, będąca obecnie sieciowym standardem, podczas gdy http jest powoli usuwane). Drugi element określa zasoby, co obejmuje adres serwera (host), oraz ścieżkę dostępu. Najlepiej pokazać to na przykładzie:
https://www.webiso.pl/blog/grafiki-do-internetu-o-czym-musisz-pamietac
W powyższym adresie element pierwszy to https, zaś drugi to zasoby, czyli kolejno – adres domeny z rozszerzeniem (.pl), nazwa katalogu oraz ścieżka dostępu docelowego pliku. Gdy wkleisz powyższy adres do swojej przeglądarki, adres URL powie jej kolejno: jakiego użyć protokołu, jaką domenę znaleźć, do jakiego katalogu się udać i z jakiego miejsca treść ma zostać wyświetlona na ekranie Twojego urządzenia.
Tu warto od razu zauważyć, że pierwszy element to zazwyczaj https lub http i to ten rodzaj zasobu dominuje w sieci, a na co dzień korzystają z niego miliony ludzi. Na tym możliwości się nie wyczerpują, jednak bardziej zaawansowane protokoły używane są przez specjalistów. Mamy tu kierowanie do serwera, czyli ftp, mailto (poczta elektroniczna), telnet (usługa telnet) czy jud (jabber). Nie będziemy jednak o nich pisać, ponieważ nie są one zazwyczaj używane przez osoby odwiedzające strony w sieci. To temat na zupełnie osobny tekst.
Jak adres URL może wpłynąć na SEO?
Adres URL to niejako „wizytówka” dla robotów wyszukujących Google oraz innych wyszukiwarek. Przy jego konstruowaniu należy kierować się dobrymi praktykami SEO, czyli musi być on krótki, zawierać słowa kluczowe, jasno wskazywać na rodzaj treści, być łatwym do zapamiętania i wpisania. Dobrze skonstruowany adres internetowy będzie wyglądać tak:
https://www.webiso.pl/blog/sxo-pozycjonowanie-z-mysla-o-uzytkowniku
Co w nim widzi użytkownik? Kolejno: nazwę marki, rodzaj treści, temat treści. Roboty Google zaindeksują słowa „blog”, „webiso”, „SXO”, „pozycjonowanie” i pozostałe. Zwiększa to szanse na pojawienie się witryny, gdy użytkownicy będą szukać informacji o Webiso, SXO lub pozycjonowaniu.
Czego nie powinno się umieszczać w adresie URL? Przede wszystkim długich ciągów znaków, na przykład:
[protokół i nazwa domeny]/informatyka/internet/tworzenie-stron-internetowych/podstawy-SEO/tworzenie-prawidłowych-adresow-URL
Taki adres trudno zapamiętać, prawda? Jeszcze gorzej będzie, gdy znajdą się w nim znaki specjalne lub ciągi cyfr bądź liter nieukładających się w słowa, np.
[protokół i nazwa domeny]/informatyka/32AB4/por44-11-3
Adresy jak ten powyższy nie budzą raczej zaufania do danej witryny oraz jej zasobów. Ponadto o ile w adresie https://www.webiso.pl/blog/grafiki-do-internetu-o-czym-musisz-pamietac użytkownicy od razu widzą, czego dotyczy treść, o tyle przy [protokół i nazwa domeny]/informatyka/32AB4/por44-11-3 jest to pusta, niewiele mówiąca informacja, a i same roboty wyszukiwarek nie mają za bardzo co indeksować.
Jeśli natomiast słowa kluczowe będą znajdować się w adresie, a ponadto tytuł będzie celny, frazy przyciągną nie tylko roboty, ale i samych użytkowników. Dobra praktyką jest nieużywanie dużych liter w adresach URL. Wyszukiwarki „nie lubią” się z nimi.
Ponadto adres musi być statyczny. Co to oznacza? Posłużmy się przykładem: prowadzisz stronę, na której publikujesz co dwa–trzy dni nowe informacje w jednym artykule zbiorczym. Niech będzie to na przykład relacja z mieszkania w Australii. Tytuł artykułu to „Moja Australia – 21.02.2022”. W adresie https będzie to oczywiście /moja-australia-21-02-2022. Jednak jeśli go zaktualizujesz kilka dni później i nazwa zmieni się na „Moja Australia – 24.02.2022”, również adres URL ulegnie zmianie na /moja-australia-24-02-2022.
Dla robotów wyszukujących jest to bardzo dezorientująca sytuacja. Co zatem robić? Nie musisz tworzyć każdego wpisu w formie nowego tekstu. Możesz aktualizować istniejący, jednak unikaj zmiany tytułu. Zamiast tego można dać np. „Moja Australia – aktualizacja”. A skąd czytelnik będzie wiedzieć, że ma nową treść do przeczytania? Powie mu to sama data publikacji, czyli 21.02 lub 24.02. Proste, a jakie praktyczne, prawda?
Optymalizacja adresów URL – jak to zrobić?
Aby stronę można było znaleźć poprzez wyszukiwarki, konieczne jest, aby znajdujące się na niej treści były zaindeksowane. Każda osoba znająca się na SEO powie, że niezbędne jest użycie słów kluczowych oraz fraz wyszukiwanych przez internautów. I słusznie. Jednak często zapomina się, że dotyczy to również samego adresu URL strony!
Optymalnie jest, jeśli pamięta się o tym już przy tworzeniu witryny. Jednak czasem dochodzi do sytuacji, w której trzeba poprawić adresy, np. kupiło się jakąś domenę lub – gdyż i tak bywa – specjalista od SEO nie wykonał prawidłowo swojego zadania. Należy sprawdzić wówczas dwie rzeczy:
- jak istniejącą stronę (wraz z podstronami) widzą roboty Google;
- czy w istniejących adresach URL panuje porządek?
W pierwszym przypadku zadanie jest proste – wpisz do wyszukiwarki słowa kluczowe powiązane z treścią na witrynie, a następnie zobacz, na jakich miejscach zobaczysz swoje strony. Jeśli na odległych – czas działać i coś zmienić. Jednak jeśli są na pierwszych dwóch–trzech, wówczas raczej nie musisz niczego robić. Oznacza to, że nawet pomimo nieprawidłowego URL są one dobrze zaindeksowane i widoczne.
Jeśli chodzi o drugi przypadek, tutaj istotna jest sama struktura strony, czyli jej podział na poszczególne działy. Na przykład w przypadku sklepu z odzieżą sportową powinny istnieć osobne kategorie dla każdego rodzaju towaru. Załóżmy, że sprzedawane są buty marek Adidas i Nike, a także bluzy 4F i Viking. Nieprawidłowe adresy będą wyglądać tak:
- [protokół i nazwa domeny]/adidas-terrex
- [protokół i nazwa domeny]/nike-air-max
- [protokół i nazwa domeny]/4f-rl9
- [protokół i nazwa domeny]/viking-veldi
W takiej sytuacja mamy wszystko wymieszane i wrzucone pod jednego hosta. Bardziej przejrzyście i korzystniej dla SEO będzie, gdy zostanie zastosowany taki podział:
- [protokół i nazwa domeny]/buty/adidas-terrex
- [protokół i nazwa domeny]/buty/nike-air-max
- [protokół i nazwa domeny]/bluzy/4f-rl9
- [protokół i nazwa domeny]/bluzy/viking-veldi
lub taki:
- [protokół i nazwa domeny]/buty/adidas/adidas-terrex
- [protokół i nazwa domeny]/buty/nike/nike-air-max
- [protokół i nazwa domeny]/bluzy/4f/4f-rl9
- [protokół i nazwa domeny]/bluzy/viking/viking-veldi
Dla sukcesu SEO istotne jest, aby trzymać się jednego schematu, dlatego wszystkie podstrony powinny mieć taką sama strukturę.
O czym musisz pamiętać? Jeśli optymalizujesz adres URL istniejącej już strony, wówczas dla robotów traktowana jest ona jako nowa i zgodnie z zasadami SEO organicznego musi minąć kilka miesięcy, zanim zostanie solidnie zaindeksowana i zacznie pojawiać się wyszukiwarkach. Dlatego im wcześniej chcesz zobaczyć efekty, tym szybciej zacznij działać!
Nie wiesz jak zmienić adresy URL swojej strony? Zdaj się na specjalistów
Choć powyższe wyjaśnienia są zrozumiałe dla wszystkich, nie każdy może na ich podstawie dojść do tego, jakie adresy URL są optymalne dla prowadzonej przez niego witryny. Co robić w takiej sytuacji? Dobrze powierzyć optymalizację adresów osobie, która zna się na rzeczy i jest w stanie zaproponować optymalne rozwiązania.
Webiso to właśnie tacy specjaliści, którzy wykonają za Ciebie to zadanie. Skontaktuj się z nami już dzisiaj i sprawdźmy, jak możemy pomóc Twojej stronie!